Modele staników o jakich byś nawet nie pomyślała

Modele staników o jakich byś nawet nie pomyślała

Czy kiedykolwiek na widok stanika zaczynałyście odczuwać głód bądź obrzydzenie? Czy kiedykolwiek pomyślałybyście, że biustonosz, który codziennie rano zakładacie przed wyjściem z domu, który przywykłyście traktować jako drugą skórę, może stać się poszukiwaną od momentu wynalezienia telewizora odpowiedzią na pytanie „jak sprawić, by mężczyzna w czasie Mundialu zwrócił na nas uwagę”? Nie? Spokojnie, mi też nie przyszłoby to do głowy, ale innym… jak najbardziej. Oto efekty tych przełomowych dla świata biustonoszy przemyśleń.

Niedawno angielska strona thegloss zajmująca się modą, urodą i kulturą zaprezentowała galerię 10 najdziwniejszych staników na świecie. Cóż, trzeba przyznać, że twórcy tych bieliźnianych cudów w żaden sposób nie ograniczali swojej wyobraźni. Co więcej, kobiece  marzenia o staniku praktycznym i estetycznym po pierwsze potraktowali bardzo dosłownie, po drugie, dążąc do ich realizacji poszli najdalej jak to tylko możliwe. Myślę, że jako miarę dziwaczności zaprezentowanych na thegloss projektów można potraktować fakt, że biustonosz świecący w ciemności, zaopatrzony w GPS czy zwiększający swą objętość pod wpływem ciepła nie znalazły się na żadnej z 10 głównych pozycji.

Co zatem znalazło się w czołówce tego rankingu? Jeśli chodzi o modele zaspokajające naszą babską potrzebę estetyki, uwagę zwraca biustonosz – akwarium. Miseczki tego stanika wykonane zostały z woreczków foliowych uformowanych na kształt trójkątów połączonych ze sobą na klatce piersiowej i zawiązanych wokół szyi. To jednak nie wszystko. Pomysłodawca modelu owe woreczki wypełnił wodą i w ich środku umieścił… złote rybki. Wykonanie nieszczególnie powalające, ale całość niewątpliwie zaskakująca. Trudno mi jednak określić cel tego typu projektów. Czy w założeniu miał to być model bikini do opalania na kutrze rybackim? A może rodzaj seksownej bielizny na wieczór z chłopakiem, który pasjonuje się wędkarstwem bądź akwarystyką? Najpewniej jednak sztuka dla sztuki nastawiona jedynie na chwilowe zatrzymanie uwagi odbiorców, jak coraz więcej dzisiejszych produktów zresztą. Skoro mowa już o estetyce, nie mogę milczeniem zbyć stanika wykonanego z dwóch świńskich głów. Projekt, którego nie można nie zauważyć i którego nie chce się komentować. Po prostu… ohyda.

Z serii staników megapraktycznych, numer jeden na liście zajmuje niewątpliwie model z wbudowanymi w miseczki kubeczkami z ryżem. Świetny pomysł dla wiecznego głodomora i… na przybranie w biodrach kilku centymetrów. Takiemu pomysłowi musimy niestety powiedzieć: nie.

Na zakończenie coś bardzo aktualnego – stanik będący ratunkiem dla pań, których mężczyźni swój wolny czas spędzają obecnie przed telewizorem, oglądając kolejne relacje sportowe – The TV bra. Jak to cudo wygląda? W część stanikową czarnego, wykonanego z elastycznego materiału topu wmontowano dwa maleńkie ekraniki, a do modelu dołączono kontrolującego sytuację pilota. Zainteresowane? Jeśli tak, to raczej złudne, bo jak mówi komentarz pod obrazkiem „jeżeli ten stanik to jedyny sposób na to, by zatrzymać uwagę partnera, taka gra i tak jest przegrana”. Słusznie.

Jak widać potrzeba zwrócenia na siebie uwagi bywa u niektórych przeogromna. I nie ma tu najmniejszego znaczenia, czy zainteresowanie związane będzie z obrzydzeniem czy też czystą kalkulacją w obrębie zysków i strat.

Dodaj komentarz